I znów
cukinia.
Ale nic na to
nie poradzę, że tak kocham tarty
a cukinię wielbię i darzę miłością wielką :)
a cukinię wielbię i darzę miłością wielką :)
Już dawałam
kiedyś przepis na tartę z cukinią kilk, kilk
ale ta ma
zupełnie inne ciasto i inny farsz.
Składniki:
ciasto
1,5 szklanki
mąki (pół na pół razowa i zwykła),
3-4 łyżki
jogurtu naturalnego,
5 łyżek
oliwy,
szczypta soli
farsz
2 niezbyt duże cukinie,
1 cebula,
3 ząbki
czosnku,
feta - około pół opakowania,
3 jajka,
mięta (garść
świeżej lub czubata łyżeczka suszonej),
oliwa do
smażenia.
Składniki na
ciasto zagnieść, odstawić na pół godziny do lodówki
(można i na
całą noc), wylepić nim formę (moja ma około 23 cm średnicy)
a następnie
piec 10-15 min. w temp. 200 stopni.
W
międzyczasie cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach,
posypać solą,
odstawić. Po kilku minutach odcisnąć.
Na patelni
zeszklić posiekaną cebulę i czosnek,
dodać odciśniętą
cukinię i dusić 10-15 minut.
W misce
rozgnieść fetę i wymieszać z jajkami,
dodać posiekaną miętę i cukinię z
patelni,
dokładnie wymieszać, wylać na podpieczone ciasto.
Wstawić do
piekarnika rozgrzanego do 180-190 stopni na około pół godziny.
To świetny przepis na kolację na ciepło lub na obiad.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz