Czy jest
bardziej idealne połaczenie niż dojrzały, pachnący polem pomidor
i bazylia -
królowa przypraw?
Tak prosty a
tak cudowny, wspaniale zgrany duet.
Wystarczy
dodać kilka kromek bagietki, czosnek,
dobrej
jakości oliwę z oliwek i przepyszna włoska przekąska gotowa.
Oszalałam na
jej punkcie - mogłabym ją jeść non stop,
na śniadanie,
kolację, na obiad.
No może
przesadziłam - na obiad zjadłabym cukinię ;)
Są rózne szkoły przygotowywania bruschetty
- jedni dodają pomidory na opieczoną bagietkę,
inni (w tym ja) dodają pomidory i opiekają całość w piekarniku.
Są rózne szkoły przygotowywania bruschetty
- jedni dodają pomidory na opieczoną bagietkę,
inni (w tym ja) dodają pomidory i opiekają całość w piekarniku.
Składniki (na 2 porcję):
kilka kromek bagietki - ilość wg uznania,
2 dojrzałe pomidory,
2-3 ząbki czosnku,
bazylia
(kilka listków świeżej ale może też być 1 łyżeczka suszonej),
sól, pieprz do smaku,
2 łyżki oliwy z
oliwek.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Przełożyć do
miseczki.
Czosnek
drobno pokroić bądź przecisnąć przez prasę, dodać do pomidorów.
Jeśli używacie suszonej bazylii, dodać ją do miseczki.
Wlać oliwę z
oliwek, posolić, popieprzyć i dokładnie wymieszać.
Bagietkę pokroić na kawałki i obłożyć pomidorami.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 6-7 minut.
Jeśli używacie świeżej bazylii, po wyjęciu z piekarnika dodać
kilka listków na bruschettę.
Jeśli używacie świeżej bazylii, po wyjęciu z piekarnika dodać
kilka listków na bruschettę.
Buon appetito!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz