Sezon dyniowy już za nami,
ale w sezonie zawsze kupuję dużo dyni,
obieram, kroję w kostkę i mrożę.
Dzięki temu zimą mogę się cieszyć pyszną, aksamitną,
rozgrzewającą zupą.
Po zimowych szaleństwach na śniegu, gdy wracamy do domu zmarznięci
lubimy sobie zjeść miseczkę tej
zupy.
I od razu człowiekowi robi się cieplej.
I weselej.
Tak pomarańczowo :)
Składniki:
kawałek dyni
- około 0,7 kg (samego miąższu),
1 cebula,
mały kawałeczek korzenia imbiru,
4 szklanki bulionu warzywnego lub wody,
2 łyżki oliwy,
sól, pieprz (dużo) do smaku,
śmietana (po łyżeczce na porcję),
garść pestek dyni - do dekoracji (można pominąć),
1 cebula,
mały kawałeczek korzenia imbiru,
4 szklanki bulionu warzywnego lub wody,
2 łyżki oliwy,
sól, pieprz (dużo) do smaku,
śmietana (po łyżeczce na porcję),
garść pestek dyni - do dekoracji (można pominąć),
groszek
ptysiowy lub grzanki (niekoniecznie, ale polecam).
Miąższ dyni
pokroić w kostkę o boku około 1,5 cm.
Imbir obrać i zetrzeć na tarce.
Cebulę obrać i posiekać w drobną kostkę.
W garnku rozgrzać oliwę i podsmażyć na niej najpierw cebulę,
W garnku rozgrzać oliwę i podsmażyć na niej najpierw cebulę,
potem dodać
imbir, a na końcu dynię.
Chwilę wszystko smażyć, mieszając od czasu do czasu,
następnie zalać wodą bądź bulionem.
Po zagotowaniu zmniejszyć ogień i przykryć.
Zostawić na małym ogniu 15 minut.
Po tym czasie dynia powinna być całkiem miękka.
Chwilę wszystko smażyć, mieszając od czasu do czasu,
następnie zalać wodą bądź bulionem.
Po zagotowaniu zmniejszyć ogień i przykryć.
Zostawić na małym ogniu 15 minut.
Po tym czasie dynia powinna być całkiem miękka.
Całość
zmiksować, przyprawić solą i pieprzem,
na talerzu
ozdobić śmietanowym kleksem i prażonymi pestkami dyni.
Można również
śmietanę dodać wcześniej i wymieszać razem z zupą.
Ja podałam z
groszkiem ptysiowym, ale można też serwować z grzankami
lub bez żadnych dodatków.
Jednak chrupiący dodatek zdecydowanie podnosi walory smakowe zupy.
Kremy mają delikatną konsystencję, fajnie ją przełamać groszkiem.
Jednak chrupiący dodatek zdecydowanie podnosi walory smakowe zupy.
Kremy mają delikatną konsystencję, fajnie ją przełamać groszkiem.
Pycha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz