To mój
zdecydowany faworyt, jeśli chodzi o dania z makaronem.
Szybki w
przygotowaniu, pyszny i pożywny.
Są różne
wersje sosu - tradycyjna, z samymi żółtkami
bądź z dodatkiem śmietany - obie
pyszne,
ale ja osobiście wolę z dodatkiem śmietany.
Składniki:
100 g boczku,
2 żółtka,
2-3 łyżki śmietany,
1 mała cebula,
1 ząbek czosnku,
1-2 łyżki startego parmezanu,
sól, pieprz do smaku,
natka pietruszki,
makaron.
Makaron
ugotować al dente, zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Boczek
pokroić w kostkę, przesmażyć na suchej patelni
(jest
wystarczająco tłusty, nie potrzebuje dodatku oliwy).
W połowie smażenia dodać pokrojoną w kostkę cebulę
i przeciśnięty przez
praskę czosnek.
Całość chwilę smażyć, aż cebula się zeszkli a boczek zrumieni.
W międzyczasie
w miseczce wymieszać żółtka ze śmietaną,
dodać starty parmezan, odrobinę soli
(nie za dużo - boczek jest słony)
i sporo pieprzu.
Ugotowany
makaron odcedzić, przełożyć na patelnię z boczkiem,
wyłączyć ogień, wlać masę
jajeczno-śmietanowo-serową,
dokładnie wymieszać, aż sos pokryje makaron i pod
wpływem ciepła zgęstnieje.
Nie gotować! To nie ma być jajecznica z makaronem ;)
Na talerzu posypać
drobno pokrojoną natką pietruszki.
Buon
appettito!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz